Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

środa, 17 czerwca 2015

Dwie Ole :-)

Wczoraj po 13 wybrałem się do miasta na zakupy i w odwiedziny. Zakupy pojechałem zrobić bo w niedzielę rano jadę do Bornego Sulinowa. Zanim zrobiłem zakupy pojechałem najpierw po paszport. Stary paszport już mi się kończy, a na co mi nowy paszport skoro mam dowód? Ano dlatego, że wybieram się do Syrii. Będę walczyć, grabić, gwałcić i łupić :-) A poważnie to nie wiem po co mi on jest potrzebny. Może się kiedyś przyda do Syrii?:-) Lepiej mieć niż nie mieć i tyle :-)

Jeśli chodzi o odwiedziny to pojechałem do pracy do Oli, tej mojej rehabilitantki ale tym razem nie z nią się chciałem przede wszystkim spotkać tylko z Olą, koleżanką ze szkoły podstawowej. Tak się złożyło, że obie Ole pracują razem. Już jakiś czas temu młoda Ola doniosła mi, że ta druga Ola rozpoznała ją na fotkach z tego bloga no i zagadała. Jedna Ola w tej firmie rehabilituje, a druga jest stomatologiem.

Jakieś 7 lat temu byliśmy wszyscy na spotkaniu klasowym po 20 latach od zakończenia szkoły podstawowej. Było nas bardzo, bardzo dużo osób. Wtedy przyszedłem o własnych siłach. Z tym spotkaniem wiąże się zabawna anegdota.
Przyszedłem na to spotkanie i część osób już była. Witam się ze wszystkimi no i siadamy. Jemy, pijemy, wspominamy i się bawimy czyli to co się robi na tego typu imprezach. Przywitałem się też z jedną dziewczyną. Wysoka, piękna brunetka z bardzo obfitym biustem. Niby wszyscy powinniśmy się znać ale jakoś nie wiem kto jest właścicielem tych kształtów. Głupio było mi się przyznać, że nie poznaje kto to jest. Myślałem, że to koleżanka koleżanki. Tak czy siak nie wiedziałem kto to. Jak już pisałem wyżej, ogólnie świętujemy, rozmawiamy i nagle jedna z koleżanek pyta się: Ola, a ty karmisz jeszcze? Ola odpowiedziała, że już ma 4 letnie dziecko. Nagle mnie zamurowało i oświeciło. To ta Ola!? Przypatrzyłem się no i to ona.
Skąd moje zaskoczenie? Ola w szkole podstawowej była szczuplutka, chudziutka. Nie interesowałem się wówczas dziewczynami ale nie dostrzegałem u niej piersi. Na tym spotkaniu nie rozpoznałem Oli właśnie dlatego, że mój wizerunek tej dawnej Oli nie pasował do obecnej. Chwała bogu, że ktoś zadał Oli to pytanie bo gdyby nie to, to bym wrócił do domu i nie wiedział, że to była Ola.

Wczoraj byłem i spotkałem Ole w pracy. Była zaskoczona. Miała przerwę w oczekiwaniu na pacjenta. Minęło kolejne 7 lat od ostatniego spotkania i wygląda świetnie. Ten rocznik dobrze się trzyma, a dla bardziej dociekliwych to powiem, że trzyma się świetnie pod każdym względem :-)
Ustaliliśmy, że trzeba pomyśleć o kolejnym spotkaniu klasowym we wrześniu. Muszę się tym zająć i podzwonić po ludziach :-)

Dla Oli rehabilitantki nie starczyło mi czasu bo miała swoich pacjentów, a nie chciałem czekać jeszcze godzinę na jej przerwę.

Wczoraj udało mi się załatwić prawie wszystko przed wyjazdem :-) 


piątek, 12 czerwca 2015

Wyprawa do Bornego

Rzadko się ostatnio pojawiam na blogu ale wybieram się 21 czerwca na rehabilitację do Centrum rehabilitacj SM w Borne Sulinowo. Miałem tam jechać pociągiem PKP Intercity.
Zamówiłem specjalny wagon dostosowany do osób niepełnosprawnych. PKP zgodziło się ale gdy tylko usłyszeli, że będę jechać na elektrycznym wózku inwalidzkim, który waży 120 kg to już się okazało, że nie ma takiej możliwości bym wsiadł do tego wagonu. Cała dyskusja jest pod tym linkiem.

Sprawą zaczęły się interesować media tzn. Radio Kraków i TVP Kraków, którym udzieliłem wywiadu. W tym wszystkim nie chodzi o bicie piany, lansowanie się tylko normalność. Mam nadzieję, że taka publiczna presja, sprawi że PKP Intercity będzie też dla pasażera niepełnosprawnego również na elektrycznym wózku inwalidzkim:-)

Z tego co mi wiadomo to wywiad w radiu będzie emitowany dziś o godzinie 17.10, a w telewizji o godzinie 18.30.

PS z ostatniej kwili:-)
Pod tym linkiem można poczytać i wysłuchać materiału z radia Kraków, a tu jest link do mojego wspólnego wywiadu z Małgosią i Markiem w TV Kraków :-)