Może i coś w tej stopie złamałem ale co miałem zrobić? Wsadzić stopę do gipsu? Przecież i tak jej nie używam albo mało. Rzadko się zdarza bym chwalił jakieś medykamenty ale mnie dosłownie uleczył żel Uzarin. Dzięki temu, moja stopa była z dnia na dzień lepsza, a dziś już mogę na niej stać.
Jakiś czas temu wysłałem wniosek do ZUS o przedłużenie renty. Mój lekarz pierwszego kontaktu wypisał wniosek, że nie mogę się stawić na komisji ZUS ze względu na stan zdrowia. Taki sam wniosek miałem wypisany dwa lata temu i wówczas mimo kuśtykania przy chodziku to przyszła do mnie do domu lekarka. Trochę mnie poprzestawiała z miejsca na miejsce i ZUS orzekł, że jestem całkowicie niezdolny.
O dziwo nie dostałem dodatku pielęgnacyjnego bo jest on przyznawany na wniosek. Nie chciało i nie miałem siły ponownie stawać na komisję ZUS by ten zasiłek otrzymać.
Teraz wysłałem wniosek o przedłużenie renty i dodatek i oba świadczenia dostałem... zaocznie. Nikogo u mnie w domu nie było. Są wg mnie dwa wytłumaczenia tego iż rentę otrzymałem zaocznie. Albo miałem tak dobre, mocne papiery i ZUS stwierdził, że nie będzie mnie niepokoić albo co bardziej prawdopodobne, ZUS zrobił rachunek ekonomiczny i uznał, że koszt wyjazdu do takiego biedaka jest nieopłacalny. Tak czy siak, rentę mam na 2 lata:-)
Dziś w ramach rehabilitacji będę stać na baczność albo przynajmniej będę próbować:-)