Jestem teraz na etapie załatwiania wszelkich zgód ze swojej wspólnoty mieszkaniowej na zamontowanie platformy schodowej dla niepełnosprawnych.
Muszę napisać i złożyć wniosek o platformę schodową do transportu osób niepełnosprawnych. Niby taka prosta sprawa ale nie miałem weny do pisania i składania wniosków. Psychicznie mnie to dołuje. Niby poruszam się na wózku od dawna i już powinienem się przyzwyczaić. Przecież to mi ułatwi samodzielne wychodzenie na dwór ale.... No właśnie. Oj to nie takie oczywiste chodź z technicznego punktu widzenia jest to banalne. Piszesz i czekasz.
Człowiek jest samodzielny. Żyje, funkcjonuje i nagle cała optyka się zmienia. Będę musiał zwrócić się do MOPS w Krakowie ws. dofinansowania. To standardowa procedura w MOPSie, który dysponuję środkami z PFRON na dofinansowanie i realizację takich zadań ale trzeba się przemóc i prosić. Mam w tej sprawie takie same opory jak przy zbieraniu 1%. Echhhhh....
Teraz coś znacznie milszego. Znalazłem w sieci taki filmik.
Niesamowity film. Kocham to miasto. Jestem szczęściarzem, że żyję i mieszkam w tym mieście. Nie zamieniłbym go na żadne inne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie miło gdy się przedstawisz:-)