Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

środa, 14 marca 2012

Biurokracja

Rano pobudka, kawa, Sirdalud MR. Czekam aż lek zadziała, a mięśnie się rozluźnią i zabieram się do ćwiczeń. Tak wygląda mój poranek codziennie od sierpnia 2011. Nuuuuudaaaaaaaaa….

Dzisiaj musiałem się oszczędzać ponieważ w planach miałem wyjazd do miasta. Pojechaliśmy z Arkiem wymienić abonament na strefę płatnego parkowania w Krakowie. Włodarze Krakowa uznali, że trzeba coś zmienić i skomplikować życie swoim mieszkańcom.
„Posiadacze abonamentów o dłuższym terminie ważności będą zobowiązani do ich zwrotu do dnia 31 grudnia 2011r., w Biurze Strefy Płatnego Parkowania (nadpłata za niewykorzystany okres zostanie zwrócona) albowiem parkowanie przy ich użyciu traktowane będzie jako nieopłacony postój w strefie i skutkować będzie wystawieniem zawiadomienia informującego o obowiązku uiszczenia opłaty dodatkowej.” 
Takie abonamenty mają w Krakowie ludzie zamieszkujący na terenie tzw. strefy płatnego parkowania oraz osoby niepełnosprawne. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć nakaz ich wymiany dla osób zdrowych ale jaki jest cel fatygowania i zawracania głowy albo d… osobą niepełnosprawnym? Mój abonament wygasał z końcem maja br. Czyż nie było by lepiej i taniej gdyby w przypadku osób niepełnosprawnych poczekać na automatyczne wygaśnięcie daty ważności? Widać, że rozsądku brakuje nie tylko polityką w Warszawie ale ci z Krakowa także mają nie równo pod deklem:)
Ponoć takich z nieważnymi abonentami dziennie przychodzi bardzo wiele osób. Wymiana tej kartki zajęła około 40 min. Ciekawe czy na potrzeby tej niezbędędnej operacji trzeba było utworzyć nowe stanowiska pracy? No cóż, dziwny jest ten świat…

W drodze powrotnej w zasadzie tuż pod moim domem wstąpiliśmy na obiad do GRIZZO Pizza & Pasta. Już dawno wiedziałem o tej pizzerii ale myślałem, że to taka zwykła osiedlowa, tandetna pizzeria. Jakież było moje zdziwienie. Już wchodząc do lokalu można zwrócić uwagę na schludny i miły dla oka wystrój, a pizza była pierwszej klasy. Naprawdę, jestem pod wielkim wrażeniem. Jedynym mankamentem jest to, że do knajpy prowadzą schody. Niestety ale moje poruszanie się po schodach jest już bardzo ale to bardzo ograniczone by nie rzec, że wręcz niemożliwe. Bez Arka i jego pomocy o wejściu to tego przybytku mógłbym tylko pomarzyć. Po obiedzie Arek mnie odstawił do domu. Mimo, że cały czas siedziałem na 4 litrach to po powrocie czułem się bardzo zmęczony.

Jutro mam umówioną na godz. 17 wizytę u pani Grażyny Siarzewskiej - bioenergoterapeutki. Ogólnie nie jestem nastawiony pozytywnie do tego typu praktyk ale chyba nie mam już ani wyjścia ani nic do stracenie - no może poza kasą ponieważ koszt wizyty to 80 zł. Ponoć niepełnosprawność zaczyna się w głowie. Może to własnie od głowy a nie nóg trzeba zacząć w moim przypadku?

Zapłacił bym majątek, sprzedał i oddał się każdemu prócz diabłu byle być znów zdrowym.

2 komentarze:

  1. No przy okazji nagle sie okazalo, ze wszyscy niepelnosprawni oprocz osob o znacznej lub umiarkowanej z symbolem R i/lub N nagle poruszaja sie jak skowronki. Wspaniali zdRajcy miejscy stwierdzili ze nawet jak masz znaczny stopien niepelnosprawnosci a nie jest on ruchowy lub neurologiczny to abonament nie przysluguje. To jest zwykly skandal.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spróbuj brać Sirdalud MR (po 6mg) na noc, tzn po kolacji, zamiast rano, on ma przedłużone działanie i "rozkręca" się jego działanie nawet po 10-12 godzinach od połknięcia. Kawa a po niej Sirdalud MR?tylko rozwalisz sobie żołądek a efektów w stylu rozluźnienie i tak nie będzie.
    Wizyta u bioenergoterapeuty? wybacz, ale nic nie powiem, zrobisz jak zechcesz, ale to strata czasu, nadziei, tylko kasę stracisz bez potrzeby
    Trzymaj się
    Gosia

    OdpowiedzUsuń

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)