Zostałem zaproszony do Warszawy na tydzień by spędzić miło czas i zmienić otoczenie. Na początku miałem wiele wątpliwości ale szybko się zgodziłem. Musiałem wykombinować jak tam dojadę i jak wrócę.
Gdy powiedziałem Oli, że zamierzam jechać do Warszawy to ona od razu zaproponowała mi, że zawiozą mnie razem tzn. ona ze swoim chłopakiem.
Jechałem w ciemno.
To był najlepszy tydzień od wielu, wielu lat.
25 lipca jadę do Warszawy na koncert Depeche Mode i znów zostaję w Warszawie na tydzień.
Teraz nie mam weny do pisania ale obiecuję, że jak zbiorę myśli i będę wstanie ubrać je w odpowiednie słowa to powiem wszystko.
czekam z niecierpliwoscia :-)
OdpowiedzUsuńczyzby za tym calym wyjazdem kryla sie jakas kobieta???
Pozdrawiam serdecznie !!!