Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

wtorek, 6 sierpnia 2013

Depeche Mode - jak było.

Nadrabiam zaległości blogowe bo nie miałem czasu. Do Warszawy przyjechałem specjalnie wynajętym busem z Krakowa z grupą innych depeszowców. To był wesoły busik. Chłopaki i dziewczęta polewały trunki wysokoprocentowe. Ja też zakosztowałem trochę tych napojów wyskokowych ale to w ramach zdrowotności bo to... Baklofen w płynie.
Jeśli chodzi o koncert Depeche Mode to był super. Nie wiem co pisali o nim w internecie ale mnie się bardzo podobało. Super nagłośnienie no i stadion narodowy robi wrażenie. Organizacja imprezy doskonała. Żadnych problemów. Dobrze, że byłem, że mogłem ich zobaczyć, że wziąłem byka za rogi i mimo ograniczeń dałem rady.








Koncert był super ale ja nie mogłem się doczekać kiedy się skończy i kiedy będę mógł wyjść, wsiąść do taksówki i jechać do mojej Dorotki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)