Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

środa, 25 lipca 2012

Przerwa

Była u mnie dzisiaj pani Teresa. To moja pielęgniarka środowiskowa która robi mi zastrzyki z Millgammy N w mój tyłeczek. Powiedziałem jej, że wybieram się do przychodni ponieważ lekarz przez pomyłkę zapisał mi Sirdalud MR 6 mg na 100% odpłatności :(

To była zwykła rozmowa przy zastrzyku, tak dla zabicia czasu, a tu pani Teresa sama się zaoferowała, że zaniesie mi receptę i załatwi nową. Jutro mam mieć nową receptę :)

Dziś mam przerwę od Oli. Coś jej wypadło :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)