Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

czwartek, 2 kwietnia 2015

Wyspałem się

Poszedłem spać koło godziny 1 w nocy. Dla mnie to normalna godzina na spania. Wchodzę na łóżko, coś tam grzebię w internecie albo ustawiam w telewizorze sleepa i czekam aż mnie sen zmorzy. Nie mam zazwyczaj problemów z usypianiem. Budzę się tylko w nocy bo mnie zaczyna spinać i trzeba w łóżku zmienić pozycję.
Dziś w nocy koło godziny 3 wzywałem mamę by mi pomogła się przestawić. Szybko znów usnąłem lecz długo nie pospałem. Po godzinie znów trzeba było się przekręcić. Tym razem przestawiłem się sam i znalazłem taką pozycję, że spałem jak niemowlę do 9:30.

Wyspałem za wszystkie czasy. Zapomniałem jakie to miłe uczucie:-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)