Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

środa, 3 listopada 2010

Borelioza

Wpadłem przez przypadek na innego bloga. Dziewczyna opisuje jak się zmaga z chorobą – boreliozą. Ja bym chciał być chory na boreliozę zamiast stwardnienia rozsianego. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Nie zmienia to oczywiście faktu, że lekarze i ich indolencja jest czasami porażająca.
Wszystkim chorym na boreliozę polecam doktora Tomasza Wielkoszyńskiego.

Jakoś tak mało się udzielałem ostatnio na blogu ponieważ nie miałem weny twórczej. Nie miałem za bardzo o czym pisać. Znów mnie ogarnął marazm i twórcza niemoc!

1 komentarz:

  1. Niestety borelioza jest okropną chorobą. Często jest mylona na początku ze stwardnieniem, co może powodować poważne konsekwencje. Oczywiście, że z dwojga złego lepsza borelioza, bo ją łatwiej można wyleczyć, ale i tak to są straszne choroby, których nikomu nie życzę. Powodzenia w walce z chorobą!

    OdpowiedzUsuń

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)