Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

czwartek, 25 grudnia 2014

Jak było...

Wigilię spędziłem z rodziną. Był mój brat, Marysia, moja chrześnica Ala no i gospodyni czyli mama. Oni przyszli ze swoim psem myśliwskim rasy bigiel. Pies, Indi bo tak się wabi to największy cykor. Boi się moich kotów. Gdy któryś kot się rozłoży w przejściu to pies ani go nie minie ani nie przeskoczy. Umiera ze strachu.

Nie obżarłem się na wigilii. U mnie nigdy nie ma wielkiego żarcia chodź gdyby ktoś chciał to nie było by sprawy. Było w czym wybierać. Gdy już się zakończyła część oficjalna to na deser przyszedł mój przyjaciel Dżakub ze swoją dziewczyną Natalią. On jest jak domownik. Biedna Natalia krępowała się przyjść w wigilię, że to nie wypada itp. itd. a prawda jest taka, że u nas w domu zawsze było pełno ludzi zaraz po wigilii. Zchodzili się kumple i zawsze coś się posiedziało, a potem gdy nam się jeszcze chciało to szliśmy na Pasterkę do kościoła. Tym razem Dżakub z Natalią i mój brat z Marysią i Alą nie siedzieli tak długo. Wszyscy wyszli koło 20:30 ale nie musiałem długo czekać gdy przyszedł mój drugi przyjaciel Tuta z żoną i synem Kubą. Kuby nie widziałem bardzo dawno. Urósł, ma długie włosy. Z małego dziecka to już podrostek. Miałem dużo gości.

Dziś leniuchowałem i to dużo. Nie ćwiczyłem nic a nic i to było najfajniejsze. Gdybym był zdrów to bym aktywnie spędzał święta, a ponieważ sprawności brak to mam teraz duuuużoooo pasywności:) ale nie nudziłem się.

Być może się jutro wybiorę do miasta ale to zależy od pogody.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)