Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

piątek, 14 lutego 2014

Walentynki

Nie miałem ostatnio żadnych spektakularnych kraks w domu. To chyba dobrze ale nie ozdrowiałem ani mi się nie poprawiło.

Dzisiaj są Walentynki i dla tego z tej okazji dzwoniła do mnie Aga i Ola. Wisienką na torcie będzie Tomek, który ma do mnie za chwilę i na chwilę wpaść. To będzie Gender w akcji czyli jedno z nas przebierze się w sukienkę:)

3 komentarze:

  1. E tam ! W Warszawie miałbyś chłopie walentynki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dawniej nie bylo Walentynek i bylo OK

    OdpowiedzUsuń

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)