Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

poniedziałek, 5 maja 2014

Dziś skończyłem 41 lat.

Najpierw tuż po północy telefon pika. To chyba były życzenia urodzinowe od Maćka, a potem to już poszło. Od rana się zaczęło. Ludzie spać nie dają i z życzeniami piszą i dzwonią.

Koło godz. 20 otwierają się drzwi do mieszkania. Wchodzi brat, Dżakub i... flaszka. Pytanie: masz cole? No mam, mam cole. Skoro mam to złożyli mi życzenia no i nie marnujmy czasu. Na urodziny dostałem jakieś dobre whysky. Teraz wam nie powiem jakie bo gdy to piszę to już je wypiłem:)
Siadamy do konsumpcji. Pijemy, pijemy, pijemy to whyskey. Dzakub wlewa mi kolejne procenty do szklanki. Siedzimy, siedzimy i w końcu upominam się by mnie nawodnili (miałem na myśli, że doleją mi w końcu cole do whysky). W odpowiedzi dostałem propozycje, że mogą mnie nawodnić... lewatywą. Co to ludziom przychodzi do głowy pod wpływem? Hahahahaha...
Z chłopakami jest zawsze wesoło. Lubię to sarkastyczny poczucie humoru. Kiedy robimy sobie jaja z mojej choroby, z mojego stanu. Czasami te nasze żarty zakrawają na mega czarny humor ale przecież nikt się nie obraża. Trzeba mieć dystans do siebie. Kto chce mieć gębę pomarszczoną od zmartwień? Ja wole ją mięcć pomarszczoną i śmiać się z moich problemów niż rwać z tego powodu włosy z głowy. Zresztą w tym wieku to już by była rozrzutność :):):):)

Powiem, że mam mega super, super, super mega fajnych przyjaciół i ludzi wokół mnie. Chorobę mam przesraną ale przecież nie można mieć wszystkiego w życiu:) Zajefajnie dziś się dobrze bawiłem. To był fajny dzień bo skończyłem 41 lat:)

PS.
Za rok chłopaki mają nadzieję, że na następne urodziny będą jakieś dziewczyny :)
Dziś jestem pod wpływem więc pewnie jutro wszystko odwołam :)

1 komentarz:

  1. Komentarz był a dokładniej ŻYCZENIA. A tu brak komentarzy.....

    OdpowiedzUsuń

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)