Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

wtorek, 20 lipca 2010

Tomek z synem:)

Odwiedził mnie dzisiaj przyjaciel, Tomek - rehabilitant ze swoim synem. Tomek to mój najmłodszy przyjaciel. Poznałem go około 4 lata temu. Już byłem chory na stwardnienie rozsiane. Dostałem skierowanie na komorę kriogeniczną w Krakowie w celu podjęcia rehabilitacji.
Tomek był jedyną osobą która się mną zainteresowała. Wszyscy których wówczas spotykałem, a wiec lekarze czy rehabilitanci wykazywali się totalną obojętnością. Nie oczekiwałem specjalnego traktowania, wystarczyło by mi odrobinę chęci z ich strony tak by było mi łatwiej zacząć. Tylko Tomek zainteresował się moją chorobą. To on mi zaproponował przyjęcie do szpitala Wojskowego w Krakowie na oddział rehabilitacyjny w którym również pracował. To on mi cały czas mówił, bym się rehabilitował, bym do niego przyszedł na zajęcia. Można mieć wrażenie, że to jemu bardziej zależało niż mnie. Może i tak było ale czy to ważne? Zostałem przyjęty do szpitala na 3 tygodnie i ciężko ćwiczyłem. Wówczas się zaprzyjaźniliśmy i tak jest do tej pory. Teraz planujemy chodzić regularnie na basen. Czasami wyrwiemy się do kina, na rynek główny na piwko, a w niedługiej przyszłości jak Wisła Kraków wybuduje stadion to i na mecze.

Czasami tak niewiele trzeba by pomóc człowiekowi. Tomek pomógł mi się podnieść.

Tak mi się poukładało życie, że zdrowia to trochę brakuje ale przyjaciół i znajomych mam super. Dzięki nim mogę czasami zapomnieć o swoich słabościach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)