Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

czwartek, 2 września 2010

W Usroniu mnie nie chca:(

Do Ustronia na rehabilitacje nie pojadę. Nie chcą mnie tam. Dostałem od nich informację, na razie na maila:
Dokumentacja Pana po Komisji Lekarskiej została w dniu dzisiejszym odesłana na adres podany we wniosku, ponieważ Nasz ośrodek nie posiada oddziału, który byłby wskazany w Pana sytuacji zdrowotnej. Do dokumentacji zostało dołączone pismo z propozycją Ośrodków, które posiadają oddziały rehabilitacji neurologicznej.
Nie chce mi się tego komentować.
Znów będę musiał łazić do neurologa i prosić o wypisanie nowych skierowań. Zobaczymy jakie ośrodki mi wskażą w tym piśmie.

19 września zaczynam dwu tygodniowy turnus rehabilitacyjny na Woli Batorskiej. Rehabilitantów mają tam dobrych bo ich już miałem okazję poznać i wypróbować na własnej skórze.

Jestem optymistą i myślę, że będę zadowolony z rehabilitacji i z pobytu. Biorę ze sobą komputer, wiec będę zdawał relację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)