Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

środa, 11 sierpnia 2010

Bez granic

Miałem już dzisiaj nie pisać ale na TVN7 zaczołem oglądać film
pt. „Bez granic”.
Film niesamowity, porusza problemy ludzi – głodu, chorób i cierpienia w krajach III świata. Oglądałem go i płakałem. To jeden z takich filmów, których raczej nie powinno się oglądać samemu, najlepiej z kimś bliskim. Ja niestety oglądałem ten film tylko w towarzystwie moich kotów. Niestety ale nie mam tego luksusu.
Ludzie umierają z powodu chorób, wojen, głodu lub pragnienia. Jak oglądam coś takiego to nie mam prawa narzekać! Powinienem mówić, że jestem szczęściarzem. Dobrze, że ten film jest melodramatem. Przynajmniej było też w nim to o czym większość ludzi marzy przez całe życie, a tylko nieliczni mają okazję doświadczyć tego i czuć przez większość życia. Mówię o miłości.
Gorąco polecam ten film chodź jest bardzo smutny. Film mnie zmiażdżył psychicznie. Muszę go przetrawić.

Zamykam oczy, włączam muzykę i muszę pomyśleć…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)