Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Poniedziałek.

Godzina 6 rano. Pobudka!
Musiałem wstać tak wcześnie bo na godz. 8 byłem umówiony do dentysty. Zajechałem swoim „jeżdżącym fotelem” do przychodni. Wózek jest zbyt ciężki abym się zabrał na górę razem z nim na platformie schodowej. Razem ważymy jakieś 210 kg, a platforma posiada udźwig 160 kg. Już ostatnio były problemy abym wyjechał na tej platformie z ręcznym wózkiem. Wówczas musiałem zostawić ręczny wózek na dole bo też byliśmy razem zbyt ciężcy. Dobrze, że wówczas się udało mnie samego wytransportować za pomocą tej platformy na pierwsze piętro. Ta platforma jest jakoś uszkodzona i od tamtej pory nikt jej nie zgłosił do naprawy. Widać, że będę musiał to zrobić sam!
Nie chciało mi się robić zamieszania i zszedłem z wózka i jakoś się wdrapałem na to wysokie pierwsze piętro. Było nieźle, dałem radę i o dziwo nie byłem styrany. Przy pomocy kijków nordic walking dotarłem na fotel stomatologiczny.
Nie lubię chodzić do dentysty. Nie znam człowieka który by lubił odwiedzać stomatologa. Dźwięk wiertła szybkoobrotowego dostarcza mi bardzo nieprzyjemnych odczuć. Nawet jeśli to słyszę za drzwiami to przechodzą mnie ciarki. Dr Agata – bo to znajoma, zrobiła co było do zrobienia.

Potem pojechałem do Real’a na zakupy. Ot takie drobiazgi, kosmetyki, ubrania. Jadąc przez jedną alejkę troszkę zwolniłem. Co mogło mnie spowolnić?
Damska bielizna. Uwielbiam ładną damską bieliznę. Czasami, jak miałem okazję patrzeć na kobietę w pięknej bieliźnie to, aż się nie chciało z niej zdejmować tej garderoby. Oj, to bardzo miłe wspomnienie.
Nigdy nie przepadałem za czerwoną bielizną i stringami. Większość facetów właśnie ma zupełnie odwrotny stosunek do stringów i koloru czerwonego. No cóż, o gustach się nie dyskutuję prócz tego jam mam SM a oni nie:)

Najpiękniejszy kolor bielizny to kolor biały:) Rozmarzyłem się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)