Pierwszy dzień w szpitalu i od razu niespodzianka. Spotkałem
Agnieszkę. Była w szpitalu po odbiór Betaferonu. Dawno się nie widzieliśmy. Jakoś
brakowało okazji, czasu i mobilności. Kiedyś widywaliśmy się znacznie częściej,
przynajmniej raz w miesiącu.
Tutaj przed podaniem Mitoxantronu dostaje się pierwszego
dnia Solu-Medrol, a ponieważ wyszedł mi z badań krwi niski poziom potasu więc
do sterydów oprócz standardowej dawki potasu dostałem jeszcze extra potasik.
Lekarz powiedział, że może być to wynikiem tego, że wypacam ten pierwiastek
podczas ćwiczeń i będę musiał go uzupełniać.
Nie udało mi się dzisiaj poćwiczyć na sali gimnastycznej.
Nie zdążyłem. Najpierw zamieszanie po przyjęciu, tuż przed obiadem dostałem
kroplówkę. Sterydy wchłonąłem „just like that”.
Czuję się po nich lekko pobudzony i oszołomiony. Wydaje mi się, że te
objawy są takie jak zwykle kiedy brałem sterydy. Używam zwrotu „wydaje mi się” ponieważ ostatni raz dostałem
Solu-Medrol w styczni 2009 i już nie pamiętam wrażeń z tamtych lat. Po co sobie
zaśmiecać głowę nie istotnymi i bez znaczenia dla mojej przyszłości wrażeniami.
Mimo to, jeśli chodzi o rehabilitacje to się nie poddaję.
Przeszedłem z chodzikiem tam i z powrotem cały korytarz na neurologii.
Oczywiście nie za jednym razem, musiałem robić odpoczynki ale przeszedłem. Nie
wiem, jaki to dystans, 50 – 70 metrów? Nie ważne, nie startuje w zawodach.
Udało się przejść i poćwiczyć i znów wypociłem potasik :)
Dostałem od
rehabilitantów ichni berecik do ćwiczeń, a z domu zabrałem ze sobą gumę więc
jeszcze zamierzam poćwiczyć. Nie chcę tracić czasu, od leżenia nie będzie
żadnej poprawy.
Była u mnie młoda doktorka. Zrobiła ze mną wywiad, takie
duperele typu kiedy się zaczęło stwardnienie rozsiane, jakie leki brałem lub
biorę do tej pory i choroby współistniejące. Boże… ile razy ja już to
powtarzałem różnym medykom. Dlatego mówię, że to duperele. Muszę rozważyć kiedyś
spisanie tego na papier by w tym całym moim opowiadaniu nie było tyle chaosu. No
nie ale poważnie mówiąc to rozumem i zgadzam się, że ten wywiad był potrzebny
bo w tym szpitalu jeszcze mnie nie widzieli. Zapewne jutro o to samo zapytają
mnie na rehabilitacji:). Przy okazji porobiła teściki neurologiczne i na
pocieszenie mi powiedziała, że nie jest ze mną tak źle tylko ta spastyka:). No
właśnie przez to, że mam tak dużą spastykę, która mi uniemożliwia normalne
funkcjonowanie trafiłem do tego szpitala.
Poruszyłem z nią temat leku o nazwie Bedrocan. To jest lecznicza marihuana.
Nie zamierzam i nie zostanę ćpunem. Jeśli będę z tego leku mógł skorzystać i
będzie mi przynosił ulgę i poprawi jakoś życia to zamierzam go stosować, a jeśli
nie będę z niego zadowolony to pożegnam się z nim bez żalu jak to miało miejsce
z Betaferonem i Tysabri. Ma się jutro skonsultować z szefem w sprawie tego leku i da mi znać.
Jeszcze parę słów o szpitalu. Telewizja na pieniądze – 2 zł
za godzinę. Salę mam dwu osobową ale jestem sam więc koszty jak by co się nie
rozłożą:) Oczywiście nie zamierzam tu oglądać TV. Jedzenie dowozi firma cateringowa.
Zjadłem obiad i kolację bo były smaczne chodź uważam, że porcje są mizerne dla
dużego chłopa. Dla mnie wystarcza jedzenia, zresztą ja dużo nie jadam i z
obiadu zostawiłem ziemniaki.
Łazienkę mam w pokoju. Do dyspozycji prysznic więc nie muszę
nigdzie chodzić (jak to się człowiek przyzwyczaił do tego słowa, że nawet teraz go używa). To jest zdecydowanie na plus ale wejście do prysznica
wyposażone jest w wielki 20 cm próg! Ta przeszkoda jest jeszcze przeze mnie nie
zbadana i nie sforsowana ale zamierzam ją pokonać. Będę kombinował. Do
siedzenia jak coś pod prysznicem mam taborecik:) Jeśli sobie nie rozwalę głowy
to znów będzie punkcik dla mnie w walce z SadoMaso. Ogólnie jestem ze szpitala
zadowolony, pielęgniarki i lekarze są bardzo mili.
A teraz wybaczcie ale „ide”… poćwiczyć. Może jeszcze przejdę
się jeszcze raz po korytarzu, a jak wrócę to jeszcze poćwiczę na berecie i z
gumą. A potem prysznic i spanie bo jutro
dzień na Mitoxantron. Może to się okaże moim sokiem z gumijagód:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie miło gdy się przedstawisz:-)