Stwardnienie rozsiane - diagnoza której nie życzę nikomu. Chciałbym pokazać, że ta diagnoza nie oznacza iż życie się kończy. Pragnę pokazać innym, że to życie wciąż jest, chodź może trochę inne, może trudniejsze ale to nie koniec. Czy jestem czasami załamany? Często, ale potem się podnoszę i maszeruje dalej z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy.

Jeśli chodź trochę ten blog będzie pomocny dla Was chorych oraz dla Waszych rodzin to będę szczęśliwy. To właśnie jedna z tych rzeczy która dodaje mi sił.

Wojciech Mrugalski

sobota, 17 września 2011

Wyjazdowa sobota

Dzisiaj koncert Georga Michaela na który jedziemy razem z Rafałem. Sam koncert Georga zaczyna się o godz. 20.30. Podróż z Krakowa do Wrocławia to jakieś 3 godziny, no więc wyjazd planowany jest na godz. 16.30.
Wg harmonogramu impreza ma się zakończyć o godzinie 23. Wygląda na to, że do domu wrócimy koło 3 na ranem:( Będę wyrąbany ale zapewne i szczęśliwy.

Dzisiaj udało mi się przejść samodzielnie, bez trzymania się czegokolwiek jakieś 2 metry od łóżka do ściany. To kilka małych kroków ale wielkie, ważne kroki do mojego zdrowia i samopoczucia.

No to idę dalej ćwiczyć bo wieczorem okazji już nie będzie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie miło gdy się przedstawisz:-)