Wstałem dzisiaj i od razu czułem się zmęczony. Bałem się, że
znów mnie skubie sm, bo od 2 dni źle mi się chodziło, a nogi miałem do…
W porze obiadowej zabrałem się do ćwiczeń. Odrazu już w
czasie ćwiczeń poczułem, że spastyka w
nogach spadła. Teraz chwilę jeszcze odpocznę i zaraz jeszcze zamierzam
pospacerować po mieszkaniu.Ogólnie po ćwiczeniach poczułem się znacznie lepiej. Pewnie endorfinki zaczęły krążyć:)
Kontaktowałem się z Olą w sprawie jutrzejszej rehabilitacji.
Wydawało mi się, że ma przyjść jutro ale za cholerę nie mogłem sobie
przypomnieć czy ma przyjść rano czy popołudniu. Powiedziała, że będzie
jutro po południu i że kupiła mi już 2 berety do ćwiczeń. Mówiła, że ona ma
problemy z ustaniem na tym. Hmmmm… brzmi bardzo groźnie. Zastanawiam się czy
aby czasem z tymi beretami nie porwałem się jak z motyką na słońce.
Dzisiaj siedzę w domu. Nigdzie nie idę. Muszę odpocząć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie miło gdy się przedstawisz:-)