Pani Zofia, ma 87 lat i jako dziewczynka trzy letnia zachorowała na chorobę Heinego-Medina. Już od najmłodszych lat musiała się zmagać ze swoją niepełnosprawnością gdyż choroba spowodowała u niej całkowity paraliż kończyn dolnych.
Dzisiaj z nią chwilę miałem okazję porozmawiać i strasznie mnie ta rozmowa wciągnęła. Jako mała dziewczynka i już niepełnosprawna usłyszała od innej osoby, że w życiu jej będzie bardzo ciężko. Ta osoba powiedziała jej również ze:
Kogo Pan Bóg kocha temu Krzyżyk daje.Zofia mi powiedziała, że przez całe życie te słowa jej towarzyszą i że dały jej szczęście.
Kto cierpliwie znosi temu szczęście daje.
Wczoraj miałem tyle pytań i żadnych odpowiedzi, a dzisiaj jakby ten mój wewnętrzny pożar został ugaszony tymi słowami. Jutro znów będę chciał porozmawiać z panią Zofią bo to jest bardzo mądra i miła osoba.
Od środy są organizowane spotkania grupowe w obecności psychologa na których rozmawiamy o problemach ludzi takich jak my. Całkiem fajnie to wygląda. Towarzystwo chętnie uczestniczy w tej dyskusji. Czasami dyskusja robi się zbyt bardzo ożywiona i trzeba nas uspokajać:)
To był miły i sympatyczny dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie miło gdy się przedstawisz:-)